Szczególną namiętnością darzę jednak apaszki. Niektóre są jak obrazy, albo grafiki, aż nie wiadomo jak je nosić żeby wydobyć ich walory. Mam takie malutkie do butonierki, ogromne chusty, szaliki i ludowe szalinówki.
Dzisiaj spadło mi z regału pudło z nimi trochę poprzeglądałam. Kiedyś muszę koniecznie obfotografować co ciekawsze eksponaty.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz