Lubię noc. Nocą światła miasta są bardzo różne, od ciepłych pomarańczy po chłodną, prosektoryjną zieleń, wszystko wygląda tajemniczo, znikają szczegóły, wyostrzają się kontury budynków. Noc przynosi refleksję, jest porą kiedy mogę spokojnie pracować, myśleć, wymyślać i tworzyć. Kiedy zachodzi słońce wreszcie potrafię się skupić. Po pobliskiej ulicy jeździ mniej samochodów, milknie szkoła, cichną kosiarki, muzyka, stadion i dwa pobliskie boiska. Z piwnic, domów i okolicznych schronień wychodzą koty, oraz autochtoniczna ludność mojego osiedla w celu odprawiania godów, ale ich krzyki są niczym wobec całodziennego hałasu kilkunastu telewizorów, stukania garami, tupotu na klatce schodowej, czy sprzeczek małżeńskich u moich sąsiadów.
Kiedy mija północ słychać tylko, dalekie odgłosy pojedynczych samochodów, szum drzew za oknem, sporadycznie odgłos przejeżdżających pociągów, czy ryk silnika ścigacza, prowadzonego przez motocyklistę pozbawionego instynktu samozachowawczego. Centrum miasta nigdy nie śpi, ale nocne czuwanie to zupełnie inna forma aktywności niż całodzienny harmider wykonywanych w pośpiechu codziennych czynności. Wszystko staje się intensywniejsze i bardziej złożone w chłodnym, nocnym powietrzu.
Poniższa ilustracja powstała wśród jednej z tych księżycowych nocy, w wyniku późnego powrotu przez ulice Radomia.
Wycinanka, karton, flamastry, format A3
to ja

- Karolina Falkiewicz CannonCat
- Nazywam się Karolina Falkiewicz Jestem artystą plastykiem (Wydział Sztuki Politechniki Radomskiej, ASP Kraków), artystą fotografikiem (ZPAF Kielce) i nauczycielem fotografii w technikum fotograficznym. Fotografuję, wycinam, rysuję, maluję twarze, animuję imprezy, robię dekoracje, scenografie, kolekcjonuję dziwne rzeczy, jeszcze dziwniejsze ubrania i starocie. Wszędzie jeżdżę na rowerze i mam rudego kota.
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą wycinanka. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą wycinanka. Pokaż wszystkie posty
11 cze 2017
24 maj 2017
Śnięta ryba
Zastanawialiście się kiedyś co się dzieje z martwymi syrenami? Romantyczna wizja rodem z produkcji Disneya każe myśleć, że zamieniają się w morska pianę ... w sumie wszystko kiedyś zamienia się w pianę albo pył, te są z kolei mieszaninami związków organicznych. Portale internetowe czy szmatławce pomiędzy aferami politycznymi i czarnymi wieściami z gatunku "Lata nie będzie" umieszczają czasem ciekawostki jakoby filipiński wędkarz wyłowił szczątki syreny...
Jest jeszcze jedno rozwiązanie, że mityczne stworzenia są nieśmiertelne. Tak czy inaczej jedyna prawidłowość jakiej można być pewnym, że morze wszystko co urodziło przyjmie z powrotem.
Śnięta ryba - karton, wycinanka 100 x 70
Jest jeszcze jedno rozwiązanie, że mityczne stworzenia są nieśmiertelne. Tak czy inaczej jedyna prawidłowość jakiej można być pewnym, że morze wszystko co urodziło przyjmie z powrotem.
Śnięta ryba - karton, wycinanka 100 x 70
4 cze 2013
Dzień Dziecka w Skansenie
Jak co roku prowadziłyśmy z mamą zajęcia dla dzieci na imprezie z okazji Dnia Dziecka w Muzeum Wsi Radomskiej.
Subskrybuj:
Posty (Atom)